Główny Urząd Statystyczny każdego roku publikuje dane dotyczące poszczególnych branż naszej gospodarki. Analizując informację dotyczące budownictwa możemy dowiedzieć się ile mieszkań i domów oddano do użytku, poznać liczbę rozpoczętych inwestycji czy wydanych pozwoleń na budowę, ale i dowiedzieć się ile wynosi średni czasu budowy mieszkania i domu.

Według danych GUS, domy jednorodzinne, które oddano do użytku w 2018 roku, powstawały średnio przez 48,7 miesiąca, natomiast budynki wielorodzinne przez 22,2 miesiąca. Skąd aż taka różnica? Jak tłumaczą eksperci, duża rozbieżność czasu budowy wynika z faktu, że domy jednorodzinne są często wznoszone tak zwaną metodą gospodarczą. Pojawiają się przerwy konieczne np. na zebranie środków finansowych potrzebnych do kontynuacji inwestycji.

Przedłużający się czas budowy domów jednorodzinnych wynika często także z tego, że planując inwestycję nie rozpatrujemy jej jako całości, a dzielimy na etapy, co również może wynikać ze sposobu finansowania. Wznosimy dom w stanie surowym zamkniętym i dopiero rozpoczynam szukanie ekip do wykończania wnętrz, co wydłuża czas realizacji. Jednak trudno zaplanować wszystko szczegółowo, jeżeli nie znamy dokładnego terminu zakończenia poprzedniego etapu ani nie wiemy, czy będziemy dysponować środkami na natychmiastową kontynuację inwestycji.

Podobnie odsuwamy w czasie wykonanie elewacji ociepleniowej budynku, mimo, że to bardzo ważny etap inwestycji, od którego zależy nie tylko wysokość rachunków, ale również komfort mieszkania w naszym domu. Ocieplenie często wykonujemy dopiero po całkowitym zakończeniu budowy domu i już jego zasiedleniu. Nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale wynika po prostu z naszych zasobów finansowych.

Takie przerwy raczej nie występują w przypadku budynków wielorodzinnych wznoszonych przez deweloperów. Tego typu inwestorzy budują mieszkania w sposób profesjonalny i pod presją czasu. Zależy im na jak najszybszym zamknięciu inwestycji i odzyskaniu poniesionych wydatków, zwłaszcza że w tym przypadku, krótszy czas budowy to niższe koszty, co wynika np. z szybszej spłaty kredytu na nwestycję.

Czas wznosznia budynków w Polsce skraca się, mimo że nadal wznoszone są głównie w tradycyjnych technologiach, czyli ręcznym murowaniu z cegły, bloczków czy pustaków. Średni czas budowy, bez rozróżnienia dom/mieszkania, wyniósł 39,6 miesiąca i był o trzy miesiące krótszy niż w 2017 r., kiedy to czas ten wyniósł 42,6 miesiąca. Na znaczące zmiany w tym zakresie będziemy musieli poczekać do upowszechnienia się nowych technologii, np. prefabrykacji, która w Polsce, ze względu na „wielką płytę”, nie kojarzy się dobrze, natomiast w innych krajach rozwiniętych szybko zdobywa rynek.