Firma doradcza Deloitte przygotowała raport „Property Index. Overwiew of European Residential Markest”, prezentujący sytuację na rynku nieruchomości największych miast w osiemnastu krajach UE oraz Izraelu.

Najdroższe mieszkania, wśród analizowanych miast, są w centralnym Londynie (16,5 tys. euro za m kw.), Paryżu (12,4 tys. euro), oraz Tel Awiwie (8,2 tys. euro za m kw.). Najtańsze w węgierskim Debreczynie (883 euro za m kw.) i Győr (947 euro), a jeżeli chodzi o stolice, to w Budapeszcie (1,5 tys. euro za m kw.), Warszawie (nieco ponad 1,7 tys. euro) i Wilnie (prawie 1,8 tys. euro). W raporcie uwzględniono również trzy inne polskie miasta – Kraków, Wrocław (w obu 1,4 tys. euro) i Łódź (1,1 tys. euro).

Średnia cena metra kwadratowego w Polsce wynosiła w 2016 roku 1212 euro, o 9,7% więcej niż rok wcześniej. Ponad cztery razy więcej zapłacić trzeba we Francji, Izraelu, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Taniej niż u nas jest na Węgrzech i w Portugalii.

W 2016 roku w Polsce oddano do użytku rekordową liczbę nowych mieszkań W przeliczeniu na 1000 mieszkańców Polska to 4,3 mieszkania. Wynik powyżej średniej unijnej (2,8 mieszkania na 1000 mieszkańców) plasuje nas na wysokim miejscu. Jednak pod względem całkowitych zasobów mieszkaniowych jesteśmy nadal w ogonie. Największymi dysponuje Portugalia – 574,6. Polska z wynikiem 372, wyprzedza tylko Izrael – 295. Średnia dla UE w 2016 roku wynosiła 487 mieszkań na tysiąc mieszkańców. Wskaźnik mieszkań będących w budowie przypadających na 1000 mieszkańców, we wszystkich analizowanych krajach wynosił 3,7. Pod tym względem Polska jest również powyżej średniej z wynikiem 4,5.

Biorąc pod uwagę wysokość średniej rocznej pensji brutto w danym kraju, oraz uwzględniając koszty życia, najkrócej na 70-metrowe mieszkanie pracują Holendrzy – cztery lata i cztery miesiące. Polacy muszą pracować na nie osiem lat, a Czesi jedenaście. Ci ostatni jednak mogą cieszyć się z najniższego oprocentowania kredytów hipotecznych, średnio 1,77%. W Polsce wynosiło ono w 2016 roku średnio 4,6%.

W tym roku po raz pierwszy w raporcie przedstawiono analizę rynku wynajmu mieszkań. Najwyższy zysk przynoszą mieszkania w duńskim mieście Odense – 8,9% i w Budapeszcie – 7,9%. Bardzo dobrze wypada Polska, mieszkanie w Warszawie przynosi średnio 6%, Krakowie 6,6%, Łodzi 7,2%, a Wrocławiu 7,4% zysku z wynajmu rocznie. Najniższy zysk przynoszą mieszkania w centralnych dzielnicach Londynu – średnio 2%.

Największy udział mieszkań na wynajem, w stosunku do całkowitej ich liczby, mają Niemcy – 54,3%, najmniejszy Słowenia – 2,4%. W Polsce wskaźnik ten wynosi 15,3%.