Ministerstwo Rozwoju prowadzi prace nad rozwiązaniami systemowy mającymi poprawić jakość powietrza w Polsce. Tegoroczna zima była szczególna, ale to nie problem ostatnich miesięcy, a lat, gdy nic nie działo się w tej dziedzinie.

Jednym z punktów, który znacząco ma wpłynąć na poprawę sytuacji, jest systemowy program termomodernizacji, który przewiduje ocieplenie ponad 60 proc. dziurawych polskich domów. W wielu miejscach Polski, zwłaszcza na wsiach, smog wiąże się z ubóstwem energetycznym. Ludzie spalają paliwa niskiej jakości oraz śmieci, głównie dlatego, że na inne rozwiązania ich po prostu nie stać. Według danych Instytutu Badań Strukturalnych w Polsce ubóstwo energetyczne dotyka 9,6% gospodarstw domowych, czyli ponad 4 mln osób. Najbardziej na nie narażone są osoby samotne i rodziny wielodzietne mieszkające w dużych domach na wsi, lokatorzy starych, komunalnych kamienic w miastach, a także ubodzy mieszkańcy wolnostojących domów na wsiach i w małych miasteczkach.

Trwają również prace prace nad rozporządzeniem dotyczącym kotłów, które ma spowodować, że nie można będzie kupić kotłów innych niż piątej klasy, czyli takich, które odpowiadają za powstawanie smogu. Obecnie największym zainteresowaniem nabywców, cieszą się kotły najtańsze, niestety charakteryzują się one bardzo niskimi parametrami emisyjności.

Kolejne punkt to jakość węgla. Ministerstwo Energii przygotowuje rozwiązania dotyczące wymagań jakościowych dla paliw stałych. Nowe przepisy mają ograniczyć napływ niskiej jakości węgla, oraz uporządkować rynek paliw stałych. Producenci będą zobowiązani do posiadania charakterystyki jakościowej sprzedawanych paliw stałych, co pozwoli konsumentom uzyskać informacje, jaki węgiel kupują.

Trwają również prace nad rozbudową systemu informacji i monitoringu stanu powietrza. Taka wiedza może skłonić do refleksji i pomóc w podejmowaniu decyzji, co wrzucamy do pieca.