Średnia powierzchnia użytkowa domu, budowanego przez inwestora indywidualnego, wyniosła w 2017 r. 132,7 m². To o 13 m² mniej niż wynosiła w 2010 r. Budujemy coraz mniejsze domy, przy czym spadek powierzchni spowolnił. Jeżeli pomiędzy 2010, a 2012 spadek wyniósł prawie 7 m², to przez kolejne 5 lat spadł o 6 m². W 2016 r. średnia powierzchnia domu wynosiła 134,5 m².
Jaka jest przyczyna, że stawiamy mniejsze domy? Na pewno nie jedna. Rosną nie tylko koszty budowy, ale i utrzymania domów, szczególnie ogrzewania. Mniejszy dom, skrojony do potrzeb oznacza, że optymalizujemy koszty, zwłaszcza że mniejsze domy mogą być równie funkcjonalne jak duże. Powodem także jest także drożejąca ziemia. Domy stawiamy na coraz mniejszych działkach, więc i one dopasowują się do mniejszej powierzchni.
Ale nie tylko oszczędności są przyczyną budowy mniejszych domów, wpływ na to ma także zmiana myślenia i sposobu życia. Po pierwsze, budujemy dom dla siebie i dostosowujemy go do swoich potrzeb, gdy okaże się za mały, można go sprzedać i kupić nowy. Jesteśmy mobilni, nie przywiązujemy się do miejsca tak, jak to miał miejsce jeszcze nie tak dawno.
Kilkanaście lat temu, dom był budowany dla całej rodziny i kilku pokoleń. Uwzględniano nawet, że musi zmieścić się w nim kolejna rodzina, gdy któreś z dzieci wejdzie w związek małżeński. Teraz sytuacja zmieniła się o tyle, że dzieci często opuszczają dom rozpoczynając studia i już do niego nie wracają, nawet jeśli nie stać ich na własne lokum. Wynajmują mieszkanie sami, czy ze współlokatorami, chcąc być niezależni. Po za tym, miejsce zamieszkania wybierają, uwzględniając dostęp do dobrej pracy i rozrywek, a dom rodzinny niekoniecznie spełnia te wymagania. Nie ma więc potrzeby stawiania domu, który przez większość czasu będzie pusty, dla nas to nie tylko dodatkowy koszt utrzymania, ale i więcej pracy.
Trzeba jednak zaznaczyć, że faktyczna powierzchnia domu może być większa niż wskazują na to dane GUS. Do powierzchni użytkowej nie jest wliczana pralnia, garaż czy kotłownia, a także powierzchnia pomieszczeń, w których wysokość jest mniejsza niż 1,40 m, np. na poddaszu. Jeśli wysokość pomieszczenia zawiera się w przedziale od 1,40 m od 2,20 m, uwzględnia się połowę powierzchni. Nie zmienia to jednak faktu, że tendencja w budownictwie jednorodzinnym podąża w kierunku domów o coraz mniejszej powierzchni użytkowej.
Nie zmienia się za to nasze przywiązanie do technologi wznoszenia domów. Budujemy przede wszystkim z cegły ceramicznej i betonu komórkowego. Według danych GUS inwestorzy indywidualni wybudowali w technologii tradycyjnej 69,2 tys. domów, co stanowi 98,9% kubatury wszystkich domów wybudowanych przez tę grupę inwestorów. Tylko 450 nowych domów miało konstrukcję drewnianą, co i tak oznacza duży wzrost, bo w 2017 r. było ich tylko 362.