GUS opublikował najnowsze dane na temat rynku nieruchomości w Polsce. Wynika z nich, że w Polsce buduje się najwięcej mieszkań od kilkudziesięciu lat. Obecnie osiągane wyniki są najprawdopodobniej najlepsze od czasu rządów Edwarda Gierka w latach 70. W czasach PRL budowano jednak mieszkania o znacznie niższym standardzie, nie przejmowano się także sprawą własności gruntów, co do dziś jest problemem.
Dziś standard inwestycji jest wyższy, a trudności z pozyskaniem działek pod budowę bloków powodują, że wynik nie jest taki jak mógłby być, gdyby pewne sprawy zostały uporządkowane. Mimo tych trudności, sektor budownictwa mieszkaniowego, osiągnął rekordowy poziom, nienotowanych od wielu lat.
Z opublikowanych przez GUS danych wynika, że w 2019 roku oddano do użytkowania 207,2 tysięcy nieruchomości mieszkaniowych, o prawie 12% więcej niż w 2018 roku. Rozpoczęto tez budowę aż 237,3 tys. mieszkań, o 7% więcej niż w 2018 roku i o prawie 22% więcej niż w szczytu ostatniego boomu budowlanego w 2008 r. Dobrze także wyglądają perspektywy sektora budownictwa, o czym świadczy liczba uzyskanych przez inwestorów pozwoleń na budowę. Tu także padł rekord, w 2019 roku wydane zostały pozwolenia na budowę 268,5 tys. mieszkań, o ponad 4% więcej niż przed rokiem i o prawie 6% więcej niż w 2008 roku. Szacuje się, że na koniec grudnia 2019 r. w budowie pozostawało 825,8 tys. mieszkań, o 3,8% więcej niż w analogicznym okresie roku 2018.
W wszystkich statystykach przodują deweloperzy. W 2019 r. przekazali oni do eksploatacji 130,9 tys. lokali mieszkalnych, o 16,6% więcej niż rok wcześniej, rozpoczęli budowę 142,0 tys. mieszkań, o 7,9% więcej oraz uzyskali 167,3 tys. pozwoleń na budowę, o 4,6% więcej. Inwestorzy indywidualni oddali do użytkowania 69,6 tys. mieszkań, wzrost o 5,1%, rozpoczęli budowę 90,3 tys., o 5,9% więcej oraz uzyskali 96,8 tys. pozwoleń na budowę, 5,8% więcej niż w poprzednim roku. Te dwie formy budownictwa mieszkaniowego odpowiadają za 96,8% wszystkich mieszkań oddanych do użytkowania, 97,9% rozpoczętych budów oraz 98,4% otrzymanych pozwoleń lub dokonanych zgłoszeń budowy.
Powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych w okresie 12 miesięcy 2019 r. wyniosła 18,4 mln m2, o 10,1% więcej niż w roku 2018. W porównaniu do okresu styczeń-grudzień 2018 r. przeciętna powierzchnia użytkowa 1 mieszkania zmniejszyła się o 1,5 m2 – do poziomu 88,8 m2.
Mimo rekordów ustanawianych przez sektor budowy mieszkań ich ceny nadal rosną, co oznacza że potrzeby mieszkaniowe wciąż są większe. Popyt na nieruchomości wynika zarówno z poprawiającej się sytuacji finansowej Polaków jak i tego, że mieszkań jest po prostu za mało. Boom mieszkaniowy odpowiada więc na zapotrzebowanie rynku, a nie jest tylko formą np. lokowania kapitału, co zaprzecza pogłoskom np. o bańce mieszkoaniowej. Deweloperzy budują nowe mieszkania ponieważ są na nie chętni i w najbliższym czasie nadal będą. Szacuję się, że w Polsce brakuje co najmniej 2,1 mln lokali mieszkalnych, a może nawet 2,9 mln. W najbliższych latach liczby te mogą jeszcze wzrosnąć, ponieważ rosnąć będzie liczba gospodarstw domowych, jak również liczba emigrantów zarobkowych, których część zamierza osiedlić się w naszym kraju i też musi gdzieś mieszkać.