FINN to fundusze inwestujące w najem nieruchomości, nowość na naszym rynku. W innych krajach europejskich oraz Stanach Zjednoczonych spółki typu REIT (Real Estate Investment Trust) istnieją już od dawna i cieszą się dużą popularnością, również za sprawą przyznanych im preferencji podatkowych. Zadaniem FINN-ów będzie zarabiać na nieruchomościach. Będą je kupować, sprzedawać i zarządzać nimi.
Projekt ustawy, który własnie jest rozpatrywany, przewiduje ograniczenia dla funduszy tego typu. FINN-y w Polsce będą mogły inwestować wyłącznie w nieruchomości, w których mieszkania na wynajem zajmują co najmniej 70% powierzchni, co ma być wsparciem dla programu Mieszkania Plus. Zwiększenie dostępności mieszkań na wynajem jest jednym z punktów tego programu, a na to potrzebne są pieniądze, które FINN-y mają zapewnić. Zachętą dla tego rodzaju inwestycji mają być preferencje w podatku dochodowym od osób prawnych i fizycznych.
FINN-y mają być także bezpieczną inwestycją długoterminową, np. na emeryturę, pozwalającą wypracować większy zysk niż lokaty bankowe. Obrót akcjami FINN-ów będzie odbywała się na GPW. Każdy będzie mógł kupić taką liczbę akcji, na jaką go stać, pozwoli to więc znacznie większej liczbie obywateli inwestować w nieruchomości na wynajem. Zysk będzie opodatkowany w momencie wypłaty dywidendy preferencyjną stawką podatkową 8,5%, czyli taką jaką obecnie płacą wynajmujący mieszkania, przy rozliczaniu ryczałtowym.
Ustawa o firmach inwestujących w najem nieruchomości ma wejść w życie już w styczniu 2019 roku. Zakłada że, kapitał funduszu będzie wyniosił co najmniej 50 mln zł, a przychody będą uzyskiwane z wynajmu co najmniej pięciu nieruchomości. Pojawiają się jednak już i negatywne opinie na tema ustawy. REIT-y, które dobrze radzą sobie na rynku, atrakcyjność zawdzięczają inwestycjom w różnego rodzaju nieruchomości również komercyjne. Spółki inwestują w magazyny, powierzchnie handlowe i biurowe, jak również i mieszkania na wynajem. FINN będzie miał możliwość inwestowania tylko w nieruchomości mieszkaniowe, a to oznacza brak dywersyfikacji, co stanowi dość ryzykowne ograniczenie.
