W tym roku pojawiło się nowe wyzwanie dla branży budowlanej, to oczywiście pandemia koronawirusa, która wywołała wiele zamieszania na rynku. Chociaż budownictwo z problemem radzi sobie całkiem dobrze, to jednak i ono potrzebuje wsparcia. Jeszcze jakiś czas temu obawiano się, że skutki pandemii będą bardziej dotkliwe, przede wszystkim spodziewano się masowego wstrzymywania budów oraz licznych upadłości, szczególnie mniejszych firm. Na szczęście tak się nie stało, a już w połowie kwietnia powiało lekkim optymizmem. Nie oznacza to jednak, że branża nie potrzebuje wsparcia.

Jak dotychczas, na rządową pomoc może liczyć przede wszystkim infrastruktura transportowa. Ministerstwo infrastruktury ogłosiło listę zadań do dofinansowania ze środków Funduszu Dróg Samorządowych, planowana jest budowa, przebudowa lub remont dróg, jak też też o Program budowy 100 obwodnic oraz inwestycjach w transport kolejowy. Ale sama infrastruktura to tylko 30% rynku budowlanego, nie rozwiąże więc problemów całej branży.

Rząd w swojej strategii wychodzenia z kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa powinien uwzględnić również kompleksową termomodernizację budynków. Kwestia ta została poruszona w liście otwartym do Premiera, pod którym podpisało się wiele firm i stowarzyszeń związanych z branżą budowlaną i energetyczną. Inwestycje o których mowa, to nie tylko zwiększeni zaangażowania firm w trudny czasie, ale także długofalowe korzyściami dla społeczeństwa, zarówno ekonomiczne jak i zdrowotne. Strategia taka także dobrze wpisałaby się w działania Komisji Europejskiej, która niedawno uruchomiła konsultacje publiczne w zakresie tzw. Fali Renowacji w Europie, która docelowo ma łączyć cele w zakresie klimatu, energii i środowiska, cele strategii przemysłowej, dobrobytu konsumentów oraz sprawiedliwej transformacji. Inicjatywa, związana z renowacją budynków, może więc odegrać kluczową rolę we wspieraniu ożywienia gospodarczego.

Inwestycje związane z efektywnością energetyczną budynków to dobra metoda pobudzenia gospodarki, tworzenia i utrzymania lokalnych miejsc pracy, obniżania rachunków za energię, przy jednoczesnej poprawie jakości powietrza i wypełniania przez Polskę zobowiązań na rzecz efektywności energetycznej – obniżania emisji dwutlenku węgla oraz zwiększania udziału OZE w produkcji energii.

Każda inny sektor budownictwa ma na pewno także swój punkt widzenia na rolę, którą może odegrać w odmrażaniu gospodarki kraju. Bo to, że budownictwa może w tym zdecydowanie pomóc, nie jest dla nikogo tajemnicą. Już dawno temu eksperci wyliczyli, że każda złotówka zainwestowana w budownictwo daje przynajmniej 10-krotny zysk w wielu różnych dziedzinach, nie tylko budowlanych. Pytanie tylko, czy rząd pochyli się nad tą kwestią?

Na koniec wspomnijmy jeszcze, że środowisko budowlane nie pozostało obojętne na problemy związane z pandemią. Koronawirus mocno przyblokował polską gospodarkę, mimo to, firmy budowlane i związane z budownictwem, których również nie ominęły trudności, pomagają w walce z pandemią. Wiele firm z wszystkich sektorów, zarówno wykonawczych jak i produkcyjnych, zaangażowało się w pomoc finansową lub rzeczową, przede wszystkim służbom medycznym i placówkom opieki, co jest przejawem odpowiedzialnego biznesu. Dziękujemy wszystkim, za to co robią dla innych w tym trudnym czasie.