Unia Europejska walcząc ze zmianami klimatu narzuca rozwiązania prawne do których musi dostosować się nie tylko przemysł ale i zwykli obywatele. Dostosowanie się do nich wymaga zmiany dotychczasowej filozofii rozwoju społeczeństwa praktycznie w każdym aspekcie, jednak przede wszystkim dotyczy to innego spojrzenia na funkcjonowanie miast. Zmiany te mają poprawić komfort życia oraz ochronić nas przed nadchodzącymi zagrożeniami.
W XX wieku miasta należały do samochodów i pod tym kątem były planowane i budowane. W XXI wieku przestrzeń ta jest odbierana i zmienia się jej przeznaczenia – zwęża się ulice na rzecz chodników dla pieszych lub dróg rowerowych oraz rozbudowuje się transport publiczny. Ma to zachęcać do bardziej ekologicznego trybu życia – rezygnacji z samochodów (lub korzystania z nich w bardzo ograniczanym zakresie) na rzecz bardziej przyjaznych środowisku środków transportu, co przełoży się na mniejszą ilość zanieczyszczeń oraz zwiększy aktywność fizyczną mieszkańców. Nie da się zachować zdrowia w zanieczyszczonym środowisku, podobnie jak zbyt mocno ograniczając wysiłek fizyczny. Choroby cywilizacyjne które dotykają współczesne społeczeństwa są tego najlepszym dowodem.
Kolejnym poważnym problemem, przed którym stanęły miasta jest ich chaotyczna zabudowa oraz proces rozlewania się. Szczególnym przykładem są metropolie azjatyckie i amerykańskie, w których przedmieścia rozciągają się niekiedy na obszarze kilkudziesięciu kilometrów. Zarządzanie takim organizmem jest trudne i kosztowne. Transport indywidualny i publiczny jest mało efektywny, przez co mieszkańcy tracą wiele godzin w korkach, a chaotyczna zabudowa uniemożliwia tworzenie przestrzeni publicznych, które są niezbędne do rozwoju życia społecznego.
Bardzo dobrze z tym problemem zaczęły sobie radzić miasta zachodnioeuropejskie, które przyjęły strategię rozwoju do wewnątrz. Ogranicza ona dalszy rozrost przedmieść, stawiając na planowe dogęszczanie istniejącej zabudowy oraz rewitalizację i wykorzystywanie istniejącej infrastruktury miejskiej. Dzięki temu możliwe jest obniżenie kosztów funkcjonowania miasta oraz poprawa jakości życia i stanu środowiska, które najbardziej cierpi na chaotycznej urbanizacji.
Zwarta zabudowa ma nie tylko uzasadnienie ekonomiczne, ale również społeczne. Bliskość, pozwalająca ludziom zoptymalizować czas pomiędzy codziennymi czynnościami oraz stwarza okazje interakcji pomiędzy ludźmi, co budując więź z lokalną kulturą, miejscami zakupów, wypoczynku i rekreacji. Połączenie wspólnych zasobów jak szpitale, biblioteki, uniwersytety, centra handlowe, sklepy, transport publiczny, przestrzenie publiczne itp., pozwala także realnie obniżyć koszty ich funkcjonowania oraz zachęca do dalszych inwestycji i ulepszeń tych miejsc. Działania te pozwalają budować wspólną tożsamość obywateli oraz poczucie przynależności do lokalnej społeczności, co stanowi kluczowy wskaźnik szczęśliwego i zrównoważonego miasta. Efektem tej polityki jest powtórne zwrócenie się miast do centrów. Po latach odpływu ludności z obszarów śródmiejskich do przedmieść, trend ten odwraca się. Ożywają centralne dzielnice miast i różnicują się ich funkcje. Coraz więcej osób docenia brak konieczności korzystania z samochodu oraz oszczędność czasu związaną z krótkimi dojazdami.
Miasta muszą dziś być czymś więcej niż tylko zbiorem osiedli mieszkaniowych i biurowców. Jakość, funkcjonalność i estetyka miejskiej przestrzeni jest niezwykle ważna. Miasto nie może przytłaczać, tworzyć barier, ograniczać. Wprost przeciwnie, przestrzeń miejska musi być tak zaplanowana, aby oferować mieszkańcom bezpieczne i komfortowe warunki do mieszkania, pracy, interakcji z drugim człowiekiem. Takie rozwiązanie pozwoli na komfortowe warunki życia oraz optymalne zużycie zasobów, co jest nie tylko ekonomiczne ale i ekologiczne, a o to obecnie chodzi nam wszystkim.
Miasto to najważniejszy i prawdopodobnie najbardziej innowacyjny wynalazek, jaki pojawił się w ciągu ostatnich 10 tys. lat. Napędzał rowój ludzkości przez wieki, choć nie zawsze z korzyścią dla wszystkich jego mieszkańców i na pewno nie dla środowiska naturalnego. Teraz nadszedł czas na eliminację tych błędów. Kluczową kwestię odegrają technologie porawiające ekologiczność miast – termomodernizacja, odnawialne źródła enegii, zrównoważony transport i oczywiście zmiana stylu życia mieszkańców.