Najnowszy raport Deloitte „Deloitte Global Powers of Construction 2019”, podsumowuje sytuację w budownictwie w ubiegłym roku w największych firmach branży. Mimo, że 2019 r. był dla polskiego budownictwa rekordowy, to na liście 100 największych spółek budowlanych świata, nie ma żadnej z polskim kapitałem. Analizując dane szczegółowo, dostrzeżemy jednak, że dla wielu firm z zestawienia, nasz rynek jest bardzo ważny.

W 2019 r. łączne przychody stu największych na świecie firm budowlanych wyniosły 1,462 bln USD i były o 5% wyższe niż rok wcześniej. Dwucyfrowe wzrost udało się odnotować tylko 10 firmom budowlanym, w 2018 było ich 45. Aż 13 firm odnotowało spory, bo ponad 10-procentowy spadek przychodów. Eksperci przewidują, że w tym roku należy spodziewać się osłabienia produkcji budowlanej, co oczywiście wynika z pandemii koronawirusa.

Najwięcej firm budowlanych w rankingu TOP100 pochodzi z Europy, jest to 40 przedsiębiorstw. Jeśli jednak spojrzymy na przynależność państwową, najwięcej wywodzi się z Japonii – 15, USA – 13, Chin – 12, Wielkiej Brytanii – 11, Korei Południowej – 7, Hiszpanii – 6, Szwecji – 4 i Francji – 3.

Inaczej kształtuje się ranking, jeśli kryterium będą przychody, tu dominują chińskie firmy budowlane – łącznie ich przychody stanowią 44% całości. W rankingu prowadzi China State Construction Engineering, która odnotowała przychód w wysokości ponad 205,5 mln dolarów, pozostałe miejsca na podium również należą do spółek z Państwa Środka – China Railway Group – 123,1 mln dol. oraz China Railway Construction – 120,2 mln dol. Tylko na te trzy koncerny przypada 31% całkowitych przychodów firm z rankingu.

Łączna sprzedaż europejskich firm znajdujących się w zestawieniu pozostała stabilna i wyniosła 350 mln dolarów, gwałtownie jednak wzrosła ich wartość giełdowa – o 26% rok do roku. Łączna wartość giełdowa wszystkich firm z zestawienia TOP100 w 2019 r. wzrosła o 8%, do 459,1 mln dolarów. Wybuch pandemii miał jednak wpływ na wartość rynkową chińskich spółek już pod koniec ubiegłego roku, w przypadku pozostałych regionów stało się to dopiero pod koniec pierwszego kwartału bieżącego roku. Zdecydowana większość firm budowlanych odnotowała w 2019 r. dobre wyniki na giełdach, mimo wielu zawirowań. Do najważniejszych należały napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi i Chinami, ustalenia warunków Brexitu oraz zawirowania polityczne i gospodarcze na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej.

W prognozach dla rynku na kolejne lata dominuje niepewność związana z efektem pandemii. Choć przewidywania dla rozwoju rynku są bardziej pesymistyczne, zapotrzebowanie na usługi budowlane jest nadal bardzo duże. Pojawienie się COVID-19 znacząco wpłynęło na perspektywy gospodarcze na całym świecie, jednak branża budowlana pozostaje dość odporna na pandemię. Potrafi funkcjonować w narzuconych przez nią warunkach, jako jedna z niewielu, bardzo efektywnie.

Źródło: Deloitte