Piasek to surowiec, który popularnością ustępuje tylko wodzie i podobnie jak wody, jest go coraz mniej. Zapotrzebowanie na piasek przekracza kilkakrotnie możliwości wyprodukowania go przez przyrodę. Wykorzystywany jest bardzo powszechnie, nieodzowny jest do produkcji m.in szkła, plastiku i elektroniki, także w przemyśle spożywczym i oczywiście w budownictwie.

Do niedawna uważany był za surowiec niewyczerpalny i powszechnie dostępny. Ale teraz oakuje się, że zaczyna go brakować. Co roku wydobycie piasku sięga 50 miliardów ton. To dwa razy więcej, niż przyroda jest w stanie go „wyprodukować”. Według najnowszych pomiarów, każdego roku wydobycie piasku stanowi aż 68-85% z około 60 miliardów ton wszystkich surowców pozyskiwanych z ziemi i z każdym rokiem liczba ta rośnie

Piasek budowlany jest niezwykle ważnym elementem ogólnie pojętego budownictwa. Przede wszystkim jest niezbędnym składnikiem do produkcji betonu i różnego typu zapraw. Przy jego udziale powstają niezwykle ważne materiały budowlane jak np. cement. Do tego odgrywa ważną rolę na wielu etapach inwestycji. Bez niego nie ma mowy o wzniesieniu jakiejkolwiek konstrukcji.

Ziarenko piasku ma różnorodny kształt i wielkość, od 0,05 do 2 mm. Te dwie główne cechy decydują o dalszym jego wykorzystaniu. Jako dodatek do betonu, najbardziej odpowiedni jest piasek rzeczny, który posiada odpowiednią wielkość oraz kształt. Można go zastąpić piaskiem z plaży, ale jest to droższe, ponieważ taki piasek jest zanieczyszczony fragmentami muszli, koralowców czy odłamkami drewna, i trzeba go oczyszczać. Z kolei piasek, który pozyskiwany jest z innego źródła niż wodny (np. z piaskowni), ma ostre krawędzie, a jego ziarenka są większe, nie do wszystkiego więc się nadaje. Piasek pustynny też nie jest dobrym materiałem. Jego ziarenka są zbyt „oszlifowane” przez wiatr, w budownictwie powodowałoby kruszenie się materiału, nie nadaje się więc do większości zastosowań w tej branży. Np. do budowy największego wieżowca na świecie Burdż Chalifa w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, sprowadzano piasek aż z Australii, mimo, że w okolicy nie brakuje pustyń. Piasek  pustynny jednak, np. z pustyni w ZEA nie nadaje się dla budownictwa gdyż jest za drobny i zawiera niepożądane składniki w postaci różnych mułów i glin. Piasek dla budownictwa to wyłącznie piasek rzeczny.

Burdż Chalifa w Dubaju

Brak piasku spowodował, że stał się on przedmiotem handlu. Wiadomo, że jak coś przynosi zysk to pozyskuje się to w nadmiarze, szczególnie w biedniejszych państwach, ze szkodą dla środowiska. Najbardziej widoczne jest to w Azji, gdzie toczy się najostrzejsza rywalizacja o piasek. Państwa nadrabiają zaległości do bogatej Ameryki i Europy i chcą szybko rosnąć w betonowe budynki. Przykładowo, tylko Chiny w latach 2011-2013 zużyły więcej betonu niż USA w całym XX w. Dodatkowym problemem jest transport – piach jest ciężki, jego przewóz odbywa się na głównie na ciężarówkach i statkach, co przekłada się na kolejne tony CO2 wyemitowane do atmosfery i tak już przeciążonego środowiska.

Co więc robić? Chyba niestety na razie nie da się na to odpowiedzieć. Na razie nie ma technologii, które pozwoliłyby produkować piasek sztucznie lub uzyskiwać z recyklingu w ilościach choćby zbliżonych do naszych potrzeb. Czy więc po katastroficznych wizjach świata pozbawionego wody i energii, czeka nas kolejna – świat bez piasku? Ta wizja oznacza niestety, świat bez nowoczesnego budownictwa, co dla szybko rosnącej populacji ludzi jest kolejną czekającą nas katastrofą.