Z analizy Home Broker wynika, że ostatni rok był dla deweloperów bardzo udany, a obecny będzie równie dobry. Rynek mieszkaniowy ustanawia kolejne rekordy, lub zbliża się do swoich najlepszych osiągnięć.

W okresie kwiecień 2016 – marzec 2017 oddano do użytku 80 097 nowych mieszkań, to o 17,2% więcej niż w poprzednich 12 miesiącach. W tym samym okresie deweloperzy uzyskali 118 tys. 484 pozwolenia na budowę kolejnych. To najwyższa liczba od wiosny 2008 roku, kiedy to wydano 119,5 tys. pozwoleń, czyli raptem o tysiąc więcej. A porównując to z poprzednimi 12 miesiącami, jest to wzrost o 20%.

W ostatnim roku deweloperzy rozpoczęli budowę 92,2 tys. mieszkań, to wartość najwyższa w historii polskiego rynku. W tym roku trend jest kontynuowany, w samym marcu br. deweloperzy rozpoczęli 9 tys. 314 nowych budów, oddali do użytkowania 6 tys. 621 lokali i uzyskali 11 tys. 940 pozwoleń na budowę.

Zagrożeniem dla liczby budowanych mieszkań może być wzrost stóp procentowych, które są na rekordowo niskim poziomie. Obecnie, już co trzecie kupowane mieszkanie, traktowane jest jako inwestycja. Ma służyć nie tylko ochronie kapitału, ale także przynosić zysk, większy niż lokata w banku. W Warszawie wynajem mieszkania może przynosić zysk w wysokość nawet 6% rocznie, to znacznie więcej niż można uzyskać z lokaty, czy zakupu obligacji. Podobnie jest w innych dużych miastach. Dodatkowo, samo mieszkania może zyskać na wartości. Rekordowo niskie bezroboci i rosnące wynagrodzenia sprawiają, że, zdaniem ekspertów, nieruchomości w największych miastach będą drożeć. Podwyżka stóp procentowych może zmniejszyć liczbę mieszkań nabywanych „pod wynajem”. Przy porównywalnych zyskach, chętniej zostawimy pieniądze w banku. Wynajem wymaga od nas pełnego wysiłku, pieniądze w banku tego nie wymagają. Jeżeli więc stopy procentowe zostaną podniesione w znaczący sposób, na pewno odbije się to negatywnie na rynku mieszkań.

Pewne zawirowania na rynku może wprowadzić program „Mieszkanie plus”. Nie powinien on jednak wpłynąć na rynek nowych mieszkań deweloperskich. Osoby, do których skierowany jest program, nie kupują mieszkań od deweloperów, nie stać ich na to.