Rynek magazynowy to jedna z niewielu branż, która zyskała z powodu wybuch pandemii COVID-19. Eksperci Colliers International przygotowali analizę rynku w kończącym się właśnie roku oraz prognozy na 2021 r.

Rynek magazynowy wykazał się odpornością na spowolnienie gospodarcze spowodowane pandemią COVID-19. To przede wszystkim zasługa szybko rozwijającego się sektora e-commerce. Klienci, którzy dotąd nie realizowali zakupów przez internet, podobnie jak firmy, które do tej pory skupiały się na handlu tradycyjnym, postanowiły szybko nadrobić zaległości. To spowodowało duży wzrost popytu na powierzchnie magazynowe i sprawia, że w tym roku powinniśmy odnotować rekord na tym rynku. Tylko w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2020 roku wynajęto 3,74 mln mkw. powierzchni magaynowych, podczas gdy w analogicznym okresie 2019 r. było to 2,86 mln mkw. Całkowita podaż nowoczesnej powierzchni magazynowej w Polsce przekroczyła 20 mln mkw.

Popyt powoduje podaż, więc deweloperzy magazynowi nie zwalniają tempa i rozpoczynają lub planują kolejne inwestycje. Szczególnie widać to na rynku działek dobrze zlokalizowanych do budowy magazynów, które są poszukiwane przez wiele firm planujących tego typu inwestycje.

Do najważniejszych wydarzeń 2020 r. w branży eksperci Colliers International zaliczyli:

  • ukończenie A2 Warsaw Park w Grodzisku (103,7 tys. mkw.) oraz Hillwood Wrocław Wschód II (63,9 tys. mkw.).
  • uruchomienie kolejnych centrów logistycznych Amazon (ósme i zarazem największe) i Zalando (trzecie) w Polsce.
  • zakupu przez GLP portfela nieruchomości grupy Goodman w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech za 1 mld euro.

A co eksperci przewidują dla rynku magazynowego w 2021 r.?

Rynek powierzchni magazynowych nadal będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, a inwestycje w tego typu powierzchnie będą zyskiwać na popularności. Rosnąć będzie popularności małych magazynów miejskich, które pozwalają skrócić łańcuch dostaw, przez co minimalizują ryzyko zakłóceń w przepływie towarów. Doświadczenie lockdownu pokazało, że takie ryzyko jest jak najbardziej realne. Firmy z krótkimi łańcuchami dostaw i większymi zapasami w lokalnych magazynach znacznie mniej odczuły skutki zamknięcia granic. Nikt nie chce zamrażać kapitału ani ponosić nadmiernych kosztów magazynowania towaru, jednak pandemia pokazała, że ważny jest odpowiednio duży margines bezpieczeństwa.

Zmianie będą ulegać także powierzchnie magazynowe, których standard będzie rósł. Deweloperzy będą oferować wyższe parametry techniczne obiektów w standardzie, co pozwoli na większą swobodę w zakresie ilości i rodzaju składowanych towarów, a więc powiększy grono potencjalnych klintów.

Rozwój sektora magazynowego nadal głównie napędzać będzie branża e-commerce, która w Polsce ma jeszcze ogromne pole do rozwoju. Obecnie, mimo gwałtownego wzrostu popularności, zakupów przez internet dokonuje niecałe 10% Polaków, dla porównania w Wielkiej Brytanii jest to ok. 18% populacji, a więc prawie dwukrotnie więcej. Potencjał do rozwoju jest więc duży, a więc i zapotrzebowanie na powierzchni magazynowe ma ogromny potencjał wzrostu.