Ślad węglowy, niegdyś termin zarezerwowany dla ekspertów, dziś staje się elementem codziennych rozmów o klimacie i zrównoważonym rozwoju. Wzrost świadomości społecznej oraz coraz bardziej rygorystyczne przepisy unijne i krajowe sprawiają, że redukcja emisji gazów cieplarnianych staje się kluczowym celem w wielu sektorach gospodarki, a budownictwo znajduje się w centrum tej transformacji.

Czym jest ślad węglowy?

Ślad węglowy to łączna ilość emisji gazów cieplarnianych powstających w całym cyklu życia produktu, procesu lub działalności. Obejmuje nie tylko dwutlenek węgla, ale także metan, podtlenek azotu i inne gazy, wyrażane w tonach ekwiwalentu CO₂ (CO₂eq), zgodnie z ich potencjałem globalnego ocieplenia (GWP). W kontekście budynków, emisje te mogą pochodzić zarówno z procesu budowy (ślad wbudowany), jak i z użytkowania obiektu (ślad operacyjny).

Budownictwo a emisje – skala problemu

Według najnowszych danych, sektor budowlany odpowiada obecnie za około 36% końcowego zużycia energii i około 33% emisji gazów cieplarnianych w UE. W Polsce proporcje są zbliżone. Emisje te dzielą się na:

  • ślad operacyjny, czyli emisje powstające podczas użytkowania budynku (np. ogrzewanie, chłodzenie, oświetlenie),
  • ślad wbudowany, obejmujący emisje z produkcji materiałów budowlanych, transportu i samego procesu budowy.

Nowe podejście zakłada analizę cyklu życia budynku (Life Cycle Assessment – LCA), obejmującą wszystkie etapy jego funkcjonowania: od produkcji materiałów, przez użytkowanie, aż po rozbiórkę.

Nadchodzące obowiązki – ślad węglowy stanie się wymogiem

Zgodnie z nowelizowaną dyrektywą EPBD, państwa członkowskie Unii Europejskiej będą zobowiązane do wprowadzenia obowiązku obliczania całkowitego śladu węglowego budynków. Terminy są już określone:

  • od 2027 roku obowiązek dotyczyć będzie nowych budynków o powierzchni użytkowej powyżej 2000 m²,
  • od 2030 roku obowiązek ten obejmie wszystkie nowo projektowane budynki, niezależnie od ich wielkości.

Oznacza to, że każdy projektant, inwestor i wykonawca będzie musiał uwzględnić wpływ budynku na środowisko od etapu koncepcji po wybór materiałów i technologii wykonania.

Nowe wyzwania dla branży budowlanej

Wprowadzenie obowiązku obliczania śladu węglowego oznacza konieczność:

  • stosowania ujednoliconej metodologii LCA zgodnej z normami EN 15978,
  • korzystania z deklaracji środowiskowych produktów budowlanych (EPD) i baz danych zawierających informacje o emisjach materiałów,
  • tworzenia cyfrowych paszportów budynków (digital building logbooks), które będą zawierać dane o emisjach, zużyciu energii, materiałach i możliwościach recyklingu,
  • rozwinięcia kompetencji projektantów i inżynierów w zakresie analiz środowiskowych.

Równolegle rozwijane są przepisy krajowe, które mają ułatwić wdrażanie tych obowiązków. Planowane jest również wsparcie finansowe dla inwestorów realizujących budynki niskoemisyjne.

Materiały i projektowanie – świadome wybory

Wybór materiałów budowlanych staje się jednym z kluczowych czynników wpływających na ślad węglowy. Cement i stal są jednymi z najbardziej emisyjnych materiałów, dlatego coraz większą popularnością cieszą się alternatywy takie jak:

  • drewno z certyfikowanych źródeł,
  • beton niskoemisyjny,
  • materiały z recyklingu,
  • rozwiązania prefabrykowane, które ograniczają straty materiałowe i zużycie energii na budowie.

Architekci i projektanci będą musieli nie tylko projektować budynki estetyczne i funkcjonalne, ale również wybierać technologie i materiały minimalizujące ich wpływ na klimat.

Budynki zeroemisyjne jako standard

Celem polityki unijnej i krajowej jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Dla budownictwa oznacza to konieczność przejścia na standard zeroemisyjnych budynków, które nie tylko zużywają niewiele energii, ale również emitują możliwie najmniej CO₂ w całym cyklu życia.

Nowe budynki muszą być projektowane tak, aby zużywały minimalne ilości energii pierwotnej, a jej źródłem powinny być odnawialne źródła. Jednocześnie cały proces – od wydobycia surowców po wyburzenie – ma być realizowany w sposób zrównoważony i zgodny z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym.

Obowiązek obliczania śladu węglowego budynków stanie się wkrótce rzeczywistością dla całej branży budowlanej. To rewolucja nie tylko techniczna, ale i świadomościowa – w projektowaniu, produkcji materiałów i realizacji inwestycji. Przejście do budownictwa nisko- i zeroemisyjnego to nie tylko wymóg prawny, ale też szansa na tworzenie budynków bardziej odpornych, efektywnych i przyjaznych dla przyszłych pokoleń. Transformacja ta wymaga jednak czasu, inwestycji w wiedzę i technologię oraz szerokiej współpracy wszystkich uczestników rynku budowlanego.