Ceny energii w najbliższych latach będą tylko rosły, najbardziej prawdopodobne jest nawet to, że bardzo gwałtownie. Wynika to zarówno z obecnej sytuacji na świecie – napaść Rosji na Ukrainę, jak i polityki Unii Europejskiej, której założeniem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Zmiany klimatu w naszym kraju, oczywiście nie tylko w naszym, są bardzo odczuwalne. Susza która trwa już od kilku lat, czy gwałtowne nawałnice które ostatnio nawiedzają Polskę są tego najlepszym przykładem. Powstrzymanie zmian klimatycznych musi być więc dla nas być priorytetem. Choć niektórzy uważają, że cena działań obecnie prowadzonych w tym kierunku jest zbyt wysoka, to musimy się z nią pogodzić. Koszt jaki obecnie poniesiemy jest i tak niższy, niż koszt jaki poniesiemy powstrzymując się od tych działań. Musimy inwestować w odnawialne źródła energii oraz ograniczać jej zużycie, korzystać z surowców odtwarzalnych i pochodzących z recyklingu, oszczędzać wodę i podejmować inne tego typu działania. To konieczne, zarówno dla klimatu, jak i naszej kieszeni.

Droga energia to coś, z czym należy się liczyć przez co najmniej kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat – to koszt transformacji, przez którą musimy przejść. Aby obniżyć rachunki w codziennym funkcjonowaniu musimy po prostu ograniczyć zużycie energii. Najwięcej zużywa jej nasz dom, musimy zainwestować więc w to, aby to zużycie było mniejsze.

Najlepszym i podstawowym sposobem na to, jest wykonanie skutecznej elewacji ociepleniowej. Koszty ogrzewania w zimie, czy ochłodzenia w lecie spadną nawet o kilkadziesiąt procent. Przełoży się to na niższe rachunki za energię, a to nie jedyna korzyść. Ważne jest to także zarówno dla klimatu, jak i dla całej gospodarki.

O tym, że termomodernizacja budynków to bardzo istotna sprawa, może świadczyć także to, że nawet przedstawiciele rządu uważają ją za obiektywną konieczność, która będzie procentować w kolejnych latach.

Długofalowo, termomodernizacja budynków oznacza ograniczenie zużycia energii, a więc niższe rachunki. Mniejsze zużycie energii to mniejsza emisja CO2, a więc korzyść dla środowiska. To także mniejsze zapotrzebowanie na paliwa, przede wszystkim węglowodory, których spalanie jest w Polsce podstawą produkcji energii. To z kolei oznacza spadek importu surowców energetycznych, szczególnie z Rosji, który to kraj, jak pokazują ostanie wydarzenia, nie jest wiarygodnym partnerem gospodarczym. A uniezależnienie się od importu surowców energetycznych, to ogromna korzyść dla całej gospodarki.

Kolejna korzyść, wynikająca z realizacji inwestycji termomodernizacyjnych wynika z sytuacji na rynku budowlanym. Obecnie można zauważyć spowolnienie w niektórych sektorach, np. na rynku deweloperskim. Gdy część tego sektora podejmie działania w innej części branży budowlanej, sytuacja całego rynku będzie stabilna. A pracy w sektorze ociepleń nie zabraknie przez długi czas. Szacunkowo, do 2050 r. powinno zostać przeprowadzone około 7,5 mln inwestycji termomodernizacyjnych.