29 listopada prezydent podpisał ustawę wprowadzająca ulgę termoizolacyjną. Pozwoli to na odliczenie od dochodu wydatków na ocieplenie budynku jednorodzinnego już w rozliczeniu podatkowym za 2019 r. W ciągu trzech lat będzie można odliczyć od dochodu nawet 53 tys. zł.
Ulga termomodernizacyjna, przypomina dawną ulgę remontową, która cieszyła się ogromną popularnością, przy czym obejmie wyłącznie termomodernizację budynków jednorodzinnych. Z odliczenia będą mogli skorzystać podatnicy podatku PIT opłacający podatek według skali podatkowej, podatek liniowy oraz opłacający ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, którzy są właścicielami lub współwłaścicielami budynków mieszkalnych jednorodzinnych.
Jakie wydatki objęte ulgą termomodernizacyjną, tego ustawa nie wyjaśnia. Znajdzie się to dopiero w rozporządzeniu ministra inwestycji i rozwoju. W pierwotnym projekcie założono, że ulgą termomodernizacyjną będą objęte wydatki na materiały budowlane, urządzenia i usługi związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, które zostały określone w audycie energetycznym. A ponieważ z wymogu audytu zrezygnowano, oznacza to, że o zakresie termomodernizacji domów zdecydują ich właściciele. Wydatki będą musiały być jednak udokumentowane fakturami.
Ulga termomodernizacyjna będzie polegała na odliczeniu od podstawy obliczenia podatku, wydatków poniesionych w danym roku podatkowym na materiały i usługi związane z realizacją inwestycji. Odliczenia będzie można realizować w trzech kolejnych latach. Łączna kwota odliczenia nie może przekroczyć 53 000 zł w odniesieniu do wszystkich realizowanych przedsięwzięć termomodernizacyjnych w budynkach, których podatnik jest właścicielem lub współwłaścicielem. Gdyby kwota odliczenia nie miała pokrycia w rocznym dochodzie podatnika, może on dokonywać odliczeń w kolejnych latach, jednak nie dłużej niż przez 6 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek.
Dodajmy, że podpisana ustawa jest znacznie bardziej atrakcyjna od pierwotnego projektu rządowego, który zakładał odliczanie tylko 23% wydatków, nie więcej niż 53 tys. zł. W tym przypadku, aby odliczyć maksymalną kwotę należało wydać na termomodernizację swojego domu prawie 230 440 tys. zł. Teraz podatnik, który zmodernizuje dom za 50 tys. zł, (zakładamy 18-procentową stawkę) zapłaci o 9 tys. zł mniej podatku. Natomiast, gdyby obowiązywała propozycja rządowa, zyskałby 2070 zł oszczędności na podatku. Od podstawy opodatkowania odliczyłby bowiem tylko 11,5 tys. zł (23% z 50 tys. zł)
Miejmy nadzieję, że ulga zachęci wielu do modernizacji swoich domów, co będzie z korzyścią dla wszystkich. Mniejsze rachunki, czystsze powietrze czy poprawa estetyki, nie zapominajmy, termomodernizacja to także okazja do odświeżenia elewacji naszego domu, co pozwoli wielu budynkom odzyskać dawny blask. Zakłada się, że w pierwszym roku obowiązywania ulgi, skorzysta z niej ok. 100 tys. podatników, w kolejnych latach ich liczba ma rosnąć.