W lutym 2018 roku, Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu orzekł, że Polska złamała unijne prawo, dopuszczając do wielokrotnych, nadmiernych stężeń pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu. Wyrok jest podstawą do nałożenia kar na nasz kraj, sięgających nawet 4 mld zł. Problem potwierdza raport WHO, prezentujący listę pięćdziesięciu europejskich aglomeracji z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Na liście jest aż trzydzieści trzy miasta z Polski.
Zarówno wyrok trybunału jak i raport WHO spowodowały, że jednym z priorytetów rządu stała się walka ze smogiem. Programu „Czyste powietrze”, który ma zmniejszyć emisję szkodliwych substancji, opiera się na wprowadzeniu standardów dla kotłów na paliwa stałe, norm jakościowych dla samych paliw oraz pomocy dla osób dotkniętych ubóstwem energetycznym.
Zanieczyszczenie pyłem PM10, który zawiera substancje toksyczne oraz przenika do płuc i górnych dróg oddechowych, jest spowodowane w Polsce, głównie tzw. niską emisją, czyli wynika ze spalania paliw w lokalnych piecach do ogrzewania gospodarstw domowych. Głównym problemem są niemodernizowane domy jednorodzinne, wybudowane przed 1979 rokiem. Budownictwo w tym okresie charakteryzowało się dużo niższymi normami. Domy są więc fatalnie lub wcale nie ocieplone, posiadają kotły na paliwa stałe, o słabej efektywności, a dodatkowo, często spalane jest w nich najgorszej jakości paliwo. To wszystko składa się na bardzo wysoki poziom emisji smogu.
Sposobem na walkę ze smogiem ma być ulga na termomodernizację domów do wysokości 25 proc. inwestycji, pod warunkiem że nie przekroczy ona kwoty 53 tys. zł. To wniosek, z opublikowanego właśnie raportu Warsaw Enterprise Institute i Instytutu Jagiellońskiego. Ulga, odliczana od podatku PIT, miałaby uzupełnić dotacje państwa, skierowane wyłącznie do rodzin objętych ubóstwem energetycznym. Raport zaleca także wprowadzenie restrykcyjnych norm na paliwa stałe, preferencyjnych kredytów budowlanych, o obniżonych kosztach gwarantowanych przez państwo, które pozwoliłyby na sfinansowanie termomodernizacji, oraz edukację społeczeństwa poprzez szeroką kampanię informacyjno-edukacyjną.
Walka ze smogiem jest w interesie nas wszystkich, zarówno ze względu na potrzebę oddychania czystym powietrzem, jak i z powodów finansowych. Smog powoduje wzrost wydatków na opiekę zdrowotną, jak również spadek atrakcyjności naszego kraju pod względem turystycznym. Dlatego jak podkreślają autorzy raportu, działania wszystkich podmiotów w tym zakresie powinny być skoordynowane, a w walkę ze smogiem powinien się angażować również biznes i przedsiębiorcy.
Na zdecydowaną poprawę jakości powietrza w Polsce jeszcze przyjdzie nam poczekać, ale najważniejsze, żeby już coś robić w tym kierunku. A pierwsze efekty już są – zostało wydane rozporządzenie dotyczące norm emisyjnych dla kotłów, także w Sejmie przeprowadzono już pierwsze czytanie ustawy dotyczącej norm jakości paliw stałych. Same te działania, jeżeli będą przestrzegane, wyeliminują za rynku pozaklasowe urządzenia i paliwa, a więc przełożą się na mniejszą ilość zanieczyszczeń.
Tylko nie możemy zapomnieć, że te ustawy oznaczają wyższe ceny ogrzewania. W zimie kluczowe staną się ceny paliw. Te droższe są wprawdzie bardziej wydajne energetycznie, ale dla wielu ludzi to abstrakcyjne wyrażenie. Nie potrafią oni policzyć, że w ostateczności rachunek będzie taki sam lub nawet niższy. Musimy więc dopilnować, aby po usunięciu z rynku najgorszych paliw, nie zastąpili oni ich czymś jeszcze gorszym.