Czy warto zakupić mieszkanie pod wynajem jako zabezpieczenie emerytalne? Na to pytanie na pewno nie jest łatwo odpowiedzieć. To, że powinniśmy oszczędzać na czas, kiedy zakończymy aktywność zawodową, wiedzą już wszyscy. Przewidywania, co do wysokości przyszłej emerytury nie są optymistyczne, a prognozy demograficzne dla Polski jeszcze gorsze. Nie jesteśmy także atrakcyjnym krajem dla imigrantów, zarówno pod względem wynagrodzeń ani akceptacji społecznej. A brak następców, którzy będą pracować na naszą emeryturę, to ogromny problem społeczny.

Odkładać na emeryturę można na różne sposoby, od najprostszych jak lokaty bankowe, przez inwestycje w różne instrumenty finansowe, po wreszcie zakup nieruchomości. Lokaty bankowe, te najlepsze i długoterminowe dają ok. 2% zysku, co zaraz będzie wynikiem poniżej inflacji. Inwestycja w mieszkania pod wynajem daje ponad 5% zysku, ale obarczona jest ryzykiem. I zależy od naszej osobistej sytuacji – zarobków, oszczędności, jak również lokalizacji.

Wartość mieszkania zależy, w dużej mierze, od miejscowości w której się znajduje. Mieszkania w większych miastach, rozwiniętych gospodarczo, z wyższymi uczelniami mają wyższe ceny, ale i większą wartość, także łatwiej je wynająć. Rynek wynajmu jest tam prężny, bo miasto oferuje możliwości rozwoju. W mniejszych miejscowościach, czy miastach „kurczących się”, ceny są niższe, jednak oprócz trudności z wynajmem, może także zdarzyć się sytuacja, że wartość nieruchomości będzie gwałtownie spadać.

Rynek wynajmu w Polsce ma się dobrze, ma również potencjał do rozwoju. Sprzyja mu zmiana stylu życia. Obecne młode pokolenia często nie chce „obciążać się” nieruchomością. Jest mobilne i w poszukiwaniu lepszych warunków życia, łatwo decyduje się na przeprowadzkę. Chętniej więc wynajmują mieszkania, niż decydują się na jego zakup. Wynajmowi sprzyjają także obecne rozwiązania prawne. Obowiązujący 20-procentowy wkład własny, konieczny do zakupu mieszkania, dla wielu jest barierą nie do pokonania. Prognozy dla wynajmu są więc dobre, jednak nie muszą świadczyć o opłacalności inwestycji.

Jeżeli dysponujemy gotówką na zakup mieszkania, to sytuacja jest prosta. Jeżeli musimy posiłkować się kredytem, zyski obniżą nam koszty odsetek. Jeżeli nie uda się nam wynająć mieszkania, to nie tylko nie przynosi ono korzyści, ale jest dodatkowym obciążeniem. Nawet jeśli go wynajmujemy, musimy uzyskać odpowiednią cenę, bo na bieżąco może i zyski się pojawią, ale muszą one wystarczyć na remont po wyprowadzce lokatora, czy choćby „odświeżenie” mieszkania, oraz zrekompensować okres, gdy nie mamy najemcy. I ostatnia sprawa, mieszkaniem na wynajem trzeba się zajmować. Nie tylko szukać lokatorów, ale również dbać o jego stan techniczny, ewentualnie doposażać i dostosowywać do wymagań rynkowych. Ogromną zaletą mieszkania jest jednak to, że gdy problemy wynajmu nas przerosną, można je sprzedać. Tu jednak także trzeba pamiętać, że może nie być to tak szybki proces jak oczekujemy, zwłaszcza jeśli chcemy osiągnąć godziwą cenę.

W obecnych warunkach zakup mieszkania na wynajem wydaje być ciekawą formą finansowego zabezpieczenia na przyszłość. Ale przed decyzją o tej formie inwestycji emerytalnej, należy szczegółowo rozważyć ryzyko z nią związane. Zwłaszcza, jeśli na zakup mieszkania będziemy zaciągać kredyt. Niedoszacowanie kosztów może wykazać, że jednak lokata bankowa była lepszą inwestycją, i zdecydowanie mniej kłopotliwą.